Toplista

Najlepsze Blogi

sobota, 7 lipca 2018


Klawiaturowe pogaduszki nocą ...



- KJ-R


  Takie sobie klawiaturowe pogaduszki nocą

Posiedzieć jeszcze przed komputerem, pooglądać tv, a może poczytać książkę 
( trzy rozpoczęte, żadna nieskończona) albo wreszcie  do szafy  pochować rzeczy porozwieszane na rowerze do ćwiczeń, które omijam szeroką ścieżką, podczas gdy rower czasem pełni rolę wieszaka. ...  ? Ważne pytanie! Odpowiedź trudna,
bo nie wiadomo, co wybrać, a tu już prawie północ, czyli najwyższy czas by wybrać się spać. O tej porze jestem trochę ospała, spowolniona, jak chociażby ostatniej nocy, gdy do zaplanowanej, domowej pracy
zabrałam się grubo po północy bo o 1:30, dopiero o tej porze odzyskałam witalność i z wigorem zabrałam się do wycierania kurzy i czyszczenia luster, których w moim domu nie brakuje... W dzień na te czynności nie starczyło czasu, którego podobno na emeryturze jest nadmiar, akurat u mnie odwrotnie bo ciągle mi go brakuje. Nie skończyło się na przecieraniu zwierciadeł, doszło sprzątanie kuchni, a potem jeszcze krótkie sam na sam z Elif, małą bohaterką tureckiego serialu...
  Szybko ta nocka zleciała...  Nikt mnie nie popędza, ani nie przywołuje do porządku, to i wolność całkowita w tej materii. Są tacy, którzy przypominają, że mylę dzień z nocą i odwrotnie, i że to nie służy zdrowiu, dobrze o tym wiem,
przez jakiś czas przestrzegam reguły, lecz potem ponownie wpadam w swój nocny rytm...
    ---------------------
     O, nocy moja,
     jakże cię lubię
     z księżycem w nowiu,
     w pierwszej kwadrze i ostatniej,
     także w pełni
     z gwiazdami i bez
     gdy niebo zakryte chmurami.
     O, nocy moja oddaję ci cześć !
     ---------------------
     Zaleciało idolatrią ? .... Cóż , słowo ma moc rażenia, nie tylko brzmienia...
-------------------------------------
   Gdy skończę wprowadzanie nowego tematu, może znowu  znajdę coś 
w telewizyjnym wydaniu? W nocy obejrzałam kolejny odcinek -
"Sprawy dla reportera". Był tak drastyczny, że miałam koszmary senne.
   Aż wierzyć się nie chce, że w katolickiej Polsce takie przypadki, ludzkiego wynaturzenia, się dzieją ( kazirodcze stosunki, zoofilia, znęcanie się nad najbliższą rodziną) ... Ohyda i najgorszego gatunku  postępowanie.
  Jak nie nazwać nienormalnymi wykolejeńcami tych, którzy w tym ugrzęźli ?
   Czy można na takie zachowania przymykać oczy? Konieczna jest zmiana sądownictwa. Są działania w tym kierunku, ale ile przy tym przeszkód? Odwoływanie się o pomoc do obcych, manifestacje, groźby ...
   Na szczęście są jeszcze tacy, którzy widzą tego rodzaju zagrożenia, wynikające ze źle pojmowanej demokracji.
   Bardzo podobało mi się ostatnie przemówienie premiera Mateusza Morawieckiego w UE - "... proszę nas nie pouczać! ...
Dobitny i odpowiedni głos we właściwym miejscu. 
"Polacy nie gęsi, też swój język mają."
  Najgorzej gdy wielu nieodpowiednich doradców.
Jedynie prawdziwe wartości i przykładni wychowawcy są w stanie naprowadzić na dobrą drogę a nie zdefiniowane koślawie wypaczone, fałszywe paradygmaty.


3 komentarze:

  1. Krysiu- moim zdaniem, szkodzą Polsce nie tyle źli doradcy, co żądni władzy konkurenci skarżący tu i tam, byle dopiąć swego, byle rzucać kłody.
    Sądy jakie są, każdy widzi, zwłaszcza ci, którzy mają z tym styczność; wszak sędziowie to specjalna "kasta"; podobnie jak niektórzy lekarze, dziennikarze, niektórzy politycy etc...etc.
    Nie zgodziłybyśmy się, gdyż ja nie jestem nocny Marek; wczoraj wypiłam aż 3 kawy żeby pobudzić organizm do działania, a potem miałam noc z głowy i teraz jestem niewyspana;
    proszę pana...proszę pana
    taka jestem niewyspana...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kilkudniowa przerwa wakacyjna, więc dopiero teraz odpisuję ...
    Basiu, doradzać usiłują i konkurenci,
    i doradcy krajowi oraz unijni...
    Co jeden to lepszy...
    Tych mądrych trudno wypatrzyć wśród tłumu, to mniej więcej tak jak w realu wypatrzeć drogę ukazującą się w próżni we śnie.
    Nie widzę w rytmie dobowym powodu do niezgody... Zdarza się, że wypijam kawę przed snem i nie mam kłopotu z zasypianiem.
    Niemal zawsze zasypiam od razu. Pomyślę - chcę spać i już śpię...
    Jedynie wyjątkowo drastyczne emocje mogą powodować u mnie zakłócenia snu, a te przecież nie stanowią codzienności, więc nie ma zakłóceń przy zasypianiu o różnych porach. Właśnie zamierzam trochę pospać, sprzyja temu pochmurne niebo, przed chwilą deszczyk pluskał o parapet, zachęcając do snu...
    Miłego popołudnia. Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  3. Doradcy są różni, jak różni są ludzie; wiele zależy od charakteru i umiejętności oraz wiedzy.
    U mnie ze spaniem różnie bywa; czasami śpię dużo a czasami mam problemy z zaśnięciem.

    OdpowiedzUsuń