Toplista

Najlepsze Blogi

niedziela, 25 listopada 2018

...poczuć się jak wolny ptak...








kj-r


 Czasem dobrze popłynąć przed siebie i poczuć się jak wolny ptak...




"Żagiel" - Michaił Lermontow

Samotny żagiel w niebios toni 
Bieleje na błękicie fal. 
Skąd płynie? Dokąd? Za czym goni; 
Ku jakim brzegom biegnie w dal? 

Wrą fale, wicher oszalały 
Ze skrzypem czoło masztu gnie... 
I nie od szczęścia żagiel biały 
Ucieka, nie, ku szczęściu mknie ! 

Świetlisty pod nim szlak się pali, 
Słoneczny z niebios pada pył;

On burzy wzywa z mglistej dali, 
Jak gdyby w burzach spokój był.

Tłum. Tadeusz Szepniewski

Z Internetu :

"- Kto wie, co komu pisane? Przepowiedziano mi, że umrę w 72. roku życia, niewiele czasu zostało, by cieszyć się uśmiechami losu – przytacza słowa aktora tygodnik. Słowa, które okazały się niestety prawdziwe.
Hańcza odszedł nagle w 1977 r." ; ur.1905 r.  (o2.pl - Grzegorz Kłos)

W TYM PRZYPADKU PRZEPOWIEDNIA SIĘ SPEŁNIŁA. To wyznanie przypomniało mi, co kiedyś usłyszałam, podobno umrę, ginąc  w wypadku, bo "mam dołek na czubku głowy", tak uzasadniono... . Utkwiło to w mojej świadomości, bo od wielu lat płacę składkę ubezpieczeniową, przynajmniej ktoś na tym zyska... Muszę o tym wspomnieć  "obdarowanej" osobie, już kiedyś  informowałam, ale słuchać o tym nie chciała... Strzeżonego Pan Bóg strzeże. Może to strachy na Lachy? Ta przepowiednia nie podoba mi się... Jeżeli zginę w wypadku, to przed śmiercią odczuję wielki ból, to najgorsze co może mnie spotkać, gdyż zupełnie nie jestem odporna na tego rodzaju cierpienie. Jak coś mnie boli, to boli nie do wytrzymania, a im lat przybywa tym więcej bólu..., więc taka prognoza jest przerażająca,  zbyt dokładnie znam dotkliwości fizyczne ludzkiego ciała, by się tego nie obawiać.  A jednak na takie fatum rady nie ma, co ma być, to będzie. Z góry przez kogoś zaprogramowane losy człowiecze są nie odwrócenia... Nasze losy, odczucia, zachowania i przeżycia, zapisane są w wieczystej księdze pamięci. To jak z dyskiem komputera...  Nie bez powodu podczas Sądu Ostatecznego pojawią się dowody naszych dokonań życiowych,  które zabawnie podsumował Lech Wałęsa, nawiązując do sporu 
z Jarosławem Kaczyńskim -  

"Może na tamtym świecie się pojednamy. A chyba też nie, bo jeden będzie w piekle, a drugi w czymś lepszym."

Na pewno siebie widzi w tym "czymś lepszym". W pierwszej chwili pomyślałam odwrotnie, że to autor tej riposty zaliczy piekło, lecz nie nam przystoi takich sądów dokonywać . Pan łaskawy i miłosierny, miejmy nadzieję, że ani jednego, ani drugiego do piekła nie pośle, co najwyżej tego gorszego posadzi na chwilę w ławce oślej... dla opamiętania, oczywiście! Po ludzku rzecz oceniając, kara i tak będzie niewspółmierna do czynów, jakie popełnił i popełnia mimo sędziwego wieku, który zobowiązuje do mądrości i godnych zachowań a nie tego rodzaju odzywek, inna sprawa, że bez nich nie byłoby Lecha Wałęsy...   
Zaczęłam od przepowiedni, więc na zakończenie powołam się na KKK - 

"KKK 2115 Bóg może objawić przyszłość swoim prorokom lub innym świętym. Jednak właściwa postawa chrześcijańska polega na ufnym powierzeniu się Opatrzności w tym, co dotyczy przyszłości, i na odrzuceniu wszelkiej niezdrowej ciekawości w tym względzie. Nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności."

W tym sformułowaniu zauważam sprzeczność i niekonsekwencję.  
Odrzucić niezdrową ciekawość ...  i  przewidywać, bo brak przewidywania to nieodpowiedzialność?"

"Nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności."  Nie przewidywać, by nie wpaść w zaułek ...  Zaraz potem przewidywać bo "nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności"?

Bez ciekawości nie ma przewidywania. Przewidywać, czyli dociekać poprzez ciekawość... Jak przewidywać bez zadawania pytań? 
Pytanie wynika z ciekawości.  Postęp to konsekwencja pytań i odpowiedzi.
Niedoskonałość językowa i błądzenie wywołują nieporozumienia.
By uwolnić się od niesfornych myśli, podsumuję, jak zaczęłam - 

 Czasem dobrze popłynąć przed siebie i poczuć się jak wolny ptak...



2 komentarze:

  1. Witaj Krystyno.
    "Utkwiło to w mojej świadomości, bo od wielu lat płacę składkę ubezpieczeniową, przynajmniej ktoś na tym zyska" .
    Każdy kiedyś umrze,więc te ubezpieczenie jak najbardziej rozsądne.

    Nie ukrywam,zainteresowałaś mnie, Twoim zdaniem sprzecznością w interpretacji KKK 2115.

    Poszperałem trochę w internecie:

    "A co na temat przewidywania przyszłości mówi Kościół? Czy katolik może próbować dowiedzieć się, co jego i innych ludzi czeka w najbliższych tygodniach, latach, wiekach?
    Kościół wierzy, że Bóg może objawić przyszłość swoim prorokom lub niektórym świętym".

    "Mówiąc o różnicy między proroctwem, a wróżbą musimy zwrócić uwagę na to, iż Pan Bóg daje szansę człowiekowi. Nawet podjęty wyrok kary na mieszkańców Niniwy został cofnięty, kiedy zaczęli pokutować (por. Jon 3).
    W przepowiedni niekorzystnej dla człowieka nie jest on w stanie uchronić się przed nieszczęściem. Czy będzie się modlił, siedział w domu czy też w swym pokoju, to i tak złamie nogę, bo taka była wróżba.
    Pan Bóg zawsze działa z miłością, bo pragnie szczęścia człowieka. Człowiek z kolei otwierając się na Boże działanie i opiekę, najdoskonalej zabezpiecza się przed działaniem złego ducha, który próbuje go oszukać i zastraszyć (por. KKK 2115)."

    Te zdanie:
    "Trzeba się jednak starać przewidywać skutki swych działań, ponieważ „nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności” (KKK 2115)."
    rozumiem tak:
    Nie przewidywanie skutków własnych działań to brak odpowiedzialności.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Ps.
    Te zdanie:
    „nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności"w KKK jest bez cudzysłowu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Józefie, tak, bez cudzysłowu..., użyłam go, bo zacytowałam.
    „nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności" - te słowa rozumiem tak samo jak Ty, zauważam sprzeczność między pierwszym stwierdzeniem a drugim, nie zostało to jednoznacznie wyrażone.
    Granica między tym kto jest prorokiem a nie, jest płynna, nigdy do końca nie jest pewne, kto nim jest a kto nie. Oceny ludzkie bywają błędne. Co do wróżb to najczęściej są oszukańcze, czasem trafione ( zależy, czy wróżbita ma odpowiednie zdolności, wizje i wiedzę) a bezradni ci, którzy u wróżek szukają rozwiązania swoich problemów, więcej na ten temat wypowiem się kiedyś w ogólnym wpisie.
    Oczywiste, że należy unikać złych mocy i nie u nich szukać pomocy, bo one zawsze upomną się o swoje na zasadzie coś za coś i wprowadzą zamęt w duszy.
    Spokojnego snu życzę, dobranoc - Krystyna

    OdpowiedzUsuń