Przepraszam , gdziś zapodział się ostatni post z komentarzami.
A było tak . W komentarzu Anonimowy napisał , by zmienić sposób komentowania,
bo w kmentarzach nie pojawia się post, a wiadomo, bez niego trudniej komentować , więc zabrałam się za poprawki i wyszło , jak wyszło... Albo ze mnie taki spec od tych spraw, albo inna przyczyna... Jedno wiem, że na pewno nie usuwałam niczego. W sieci istniały dwie wersje tego blogu, jedna
z wpisem początkowym i druga wzbogacona o nowy post. Teraz ta druga automatycznie zniknęła. Może i dobrze, że tak się stało, bo wszystko ujednolici się ... Szkoda tylko straconych komentarzy...
Muszę przerwać pisanie... Może jeszcze dzisiaj tu coś wpiszę ...
Przepraszam za zamieszanie, naprawiło się , po prostu przez nieuwagę nacisnęłam na wersję robaczą poprzedniego tekstu i dlatego nie pojawił się ... Za szybko wszystko robię .... Miłego wieczoru - Krystyna
OdpowiedzUsuń...powinno być na wersję - roboczą a nie "robaczą"... !
OdpowiedzUsuńPośpiech kiedyś mnie zabije...