Toplista

Najlepsze Blogi

poniedziałek, 14 maja 2018



Tara ra tarrara ra ...


Znowu zmieniłam szablon i tło wg mego zamysłu... 





Pewnie to nie koniec zmian...




Wesoły to  był marsz, ten ostatni, warszawski.  Tak to odebrałam na wesoło. 
Pośmiałam się z bezsilności opozycji, jej doradców i realizatorów warszawskiego marszu, przypomniały mi się szkolne lata, gdy jako dziecko uczestniczyłam w apelach sławiących PRL. 
Tu było podobnie - grzecznie, patriotycznie i obłudnie. Fanfary i pieniactwo, nawet ten sam wzniośle - grzmiący ton występujących w obronie wolności. Kabaret najniższego rzędu, 
chcieli ośmieszyć, a sami się zbłaźnili... Postawili na Solidarność. Taki chwyt psychologiczny dla mało myślących. Czołowy przywódca Schetna nieudolnie przekonywał - "będziemy patrzeć patologii pisowskiej na ręce". Najgorzej gdy  patologia swojej patologii nie dostrzega, podobnie jak swojej głupoty nie zauważają trolle, do których potem w tej relacji nawiążę...
Za  tę "patologię", wyżej wymieniony, powinien odpowiedzieć przed sądem. 
Czołowy polityk posłużył się hejtem. 
Z kolei Lubnauer  z Nowoczesnej nie bez powodu przyjęła formułę kościelną, 
tyle że w odwrotnym kierunku,
wrzeszczała - "czy chcecie być wierni  niemoralnemu postępowaniu...", 
zapomniała dodać - "wyrzekacie się szatana...?!
Z niebywałym tupetem oskarżała, ile się da... 


Prof. Marczak  zaczął od komplementu, że wszyscy ładnie wyglądają i są patriotami konstytucyjnymi... "...ten patriotyzm musimy przebić ..." Nawiązał do Mrożka. Wyraził obawę 
o młodych podatnych na manipulację. Ogłosił, że pokażą im rzesze uczonych zamiast Żołnierzy Wyklętych,  bedą uczyć, jak zachować czyste sumienie. 
Czy nie jest to  demonstracja antypolska i gorsząca ? Czy ci nauczyciele  sami mają czyste sumienie? Co to za nauczyciel, który nie ma czystego sumienia, który zwraca uwagę uczniowi, by się nie wyrażał, a sam klnie i brzydkie słowa wciska w swoje teksty? To dygresja adresowana komu innemu, może się domyśli !
Czego chcą uczyć - aborcji na zawołanie, rozwodów, kombinacji, afer, związków partnerskich, homoseksualnych par i ich praw do dzieci, eutanazji i przyzwolenia na zboczenia? 
Tego chcą uczyć i to ma być budulec na czyste sumienie?! 
Strajkujący rodzice niepełnosprawnych nadal niezadowoleni. Zaszczycił ich swą obecnością kard. Nycz, obiecał, że będzie ich wspomagał modlitwą ; dobre i to... Rozumiem ich bolączki, lecz nie rozumiem, dlaczego takiej upartej postawy  nie demonstrowali
przez osiem lat rządów PO? Co do gotówki, której się domagają ... Ona jest potrzebna, ale bardziej od niej jest wskazana darmowa rehabilitacja, leki, środki higieny i odpowiedni sprzęt, wspomagający niepełnosprawność. 
Późna już pora. Czas  na sen... W ciągu dnia nie miałam, kiedy zasiąść do komputera. 
Zamierzałam w tym poście odnieść się także do komentarzy, które pojawiły się tu ostatnio, uczynię to wkrótce.  

Polecam - 


21 komentarzy:

  1. W realu wielu żądnych władzy, dlatego kombinują jakby tu dorwać się do koryta. To ich sposób na życie. W świecie wirtualnym trolle mają radochę.
    Nic na to nie poradzisz- samo życie.

    OdpowiedzUsuń
  2. A co do kultury słownictwa, to przypomniało mi się;
    poznałam w świecie wirtualnym osobę - polonistkę, która przygotowuje młodzież do matury. [Zapewne teraz ślęczy nad pracami egzaminacyjnymi z j. polskiego swych uczniów]. Stara to blogowa znajomość, która jakiś czas temu urwała się, gdyż pani miała dwie [a może trzy] twarze.
    Jak chcesz poznać słownictwo pani profesor, to proszę kliknąć w link;
    http://fraube2.blogspot.com/
    mnie się prezentowała jako gorliwa katoliczka; rzekomo w drodze do pracy odmawiała różaniec; córka jeździła na ŚDM; miała dobry kontakt z Dominikanami; - to jedno oblicze, zaś drugie poznasz pod podanym linkiem. Mnie taka dwulicowość po prostu nie mieści się w głowie. Za mała moja głowa, musiałabym mieć koński łeb aby to wszystko ogarnąć. Polonistka, wielce wykształcona, pani po studiach, a język jak u żuli spod budki z piwem. Toteż znikam stamtąd gdzie lecą bluzgi, przekleństwa i niecenzuralne wyrazy. Mnie to razi. Podobno nasza pani europoseł p.Bieńkowska także sobie ulżyła przekleństwem sądząc, że mikrofony wyłączone.
    Niektórzy dla szpanu sobie klną jak szewce. Nie biorąc pod uwagę, że innych może to razić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aisab: słownictwo profesor Pawłowicz to dopiero!

      Usuń
    2. Dociekliwy - wulgaryzmy w ustach każdego kulturalnego człowieka [nie słyszałam Pawłowicz, więc trudno jest mi odnieść się do jej wypowiedzi, Twoje stwierdzenie "dopiero" może być różnie odebrane] rażą.

      Usuń
  3. tara ra tarrara ra: uśmiałaś się Krystynko a ja, mężczyzna, miałem łzy w oczach kiedy przemawiała 91 letnia żołnierka, uczestniczka Powstania Warszawskiego. Śmiej się Krystynko na zdrowie! Jak się już do rozpuku naśmiejesz to wyguglaj sobie siostrę Chmielewską i poczytaj coś więcej niż ta papka, którą ci reżimowa tv podaje. Nawet Piotrowicz z inteligencji oglądających INFO się nabija.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak nie inaczej, Basiu, za dorwanie się do władzy, próbują wszystkiego, tego, co wypada i nie wypada, to co pokazali to powtórka z rozrywki byle pod publiczkę
    i to właśnie z detalami pokazała stacja TVN-u, czego nie zauważył Dociekiwy chociaż taki dociekliwy...
    Zachwaszczanie polskiej mowy to jakaś plaga jak moda
    na zapożyczenia językowe obce naszej strukturze językowej, ktoś myśli, że jest oryginalny,
    a pokazuje wręcz odwrotnie... Każdy język niech żyje własnym życiem. To tak jak - "... a każdy język wielbić będzie Boga. ... A swoje własne przekonanie zachowaj dla siebie przed Bogiem. "
    Czy Anglicy wtrącają polskie słowa do swojej mowy?
    Polacy to specjaliści od naśladownictwa, nawet tzw. elity przejęły złe zwyczaje w tej zwulgaryzowanej skłonności, co nie podoba się dobrze wychowanym.
    Zajrzałam kiedyś na blog owej pani, po tym jak nie podobało mi się jej wystąpienie u Ciebie, nie znalazłam tam niczego dla siebie, więc uciekłam stamtąd jak najprędzej. Co innego, gdy człowiek zdenerwuje się i rzuci wulgaryzmem bez zastanowienia, a co innego przyozdabiać mowę czymś co negatywnie szokuje, to nic innego jak językowe chuligaństwo, jak machanie pornografią na prawo i lewo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dociekliwy, oglądam różne programy telewizyjne
    i wnioski wyciągam ze wszystkich tych nadajników...
    Panią seniorkę wyciągnęli dla dodania smaczku imprezie. Wszystko szyte grubymi nićmi w takiej sytuacji jest śmieszne bo przesadzone albo nie na miejscu. Dodam jeszcze, darzę szacunkiem panią Żołnierkę - jej wiek
    i doświadczenie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dociekliwy - "kiedy przemawiała 91 letnia żołnierka,..." to dostałam wścieklizny- jak można starszą kobiecinę tak wrabiać w politykę. Ona trzymała kartkę w ręce [pewnie na wszelki wypadek gdyby zapomniał] i mówiła co jej kazano.
    Nie mieści mi się w głowie, że można tak żerować na ludziach w tym wieku. Nie mam w zwyczaju przeklinać, ale taki numer i takie poniżenie kobieciny woła o pomstę do Nieba. Co jej obiecali, czym ją zmanipulowali? może tą 91 letnią żołnierkę umieszczą na liście wyborczej i wrzucą ją do urny??? SZOK!

    OdpowiedzUsuń
  7. O wszechwiedzące i miłosierne niewiasty jak łatwo rzucacie oszczerstwa, gdzie dowody, że ją "wciągnięto? dowodów brak ale wy wiecie i podajecie "swoją wiedzę" dalej. Nie uważacie, że takie ubliżanie tej Pani to grzech? Przeprosicie? ale skąd!

    Krystynko: "szanujesz"? i z tego szacunku dajesz do zrozumienia że ta kobieta odważna i bohaterska dała sobą manipulować? Kto daje sobą manipulować? Ktoś godzien szacunku? schowaj sobie gdzie chcesz taki faryzejski szacunek. Może jak się zestarzejesz a ktoś z takim lekceważeniem o tobie będzie mówił to zrozumiesz, na razie nie ma szans przebić się przez twój pancerz nieomylności

    Aisab: a kim ty jesteś, żeby o tak wspaniałej postaci mówić kobiecina? żeby błotem ciskać? a co, sama jesteś sprzedajna, że innych posądzasz o kierowanie się obiecankami?

    Szok, to przeżyłem ja czytając te wasze wywody.
    Jeśli o wściekliznę chodzi to wścieklizny Pani Żołnierka mogła dostać poprzedniego dnia, kiedy to jej nie wpuścili do sejmu a nawet nie pozwolili na chwilę usiąść. Chciała odwiedzić niepełnosprawnych. Teraz wiesz, skąd się wzięła na marszu (jedno z haseł to było wsparcie matek i niepełnosprawnych). Nie mówili o tym w gadzinówce? nie dziwię się. PIS ma ostatnio nieco na pieńku z Akowcami, po przepychankach z racji rocznicy Powstania, ale żeby starszej kobiecie, bohaterce, usiąść nie pozwolić to już szczyt, sejm by im za te 5 minut zjadła, czy władzę odebrała?. Pani Żołnierka po wojnie przez wiele lat była nauczycielką i zajmowała się dziećmi niepełnosprawnymi, stąd jej wizyta u niepełnosprawnych. Ludzi z prawdziwymi sercami nie trzeba zmanipulować, żeby odczuli cudzy ból, zwłaszcza jeśli z ich życiem się wiąże. Kardynał też tam poszedł, też wścieklizny dostaniesz?
    "Kobiecina" mimo pięknego wieku ma bardzo jasny umysł, widziałem wywiady z nią jeszcze poprzedniego dnia, przed marszem, nikt nią nie manipulował, świetnie radziła sobie z odpowiedzią na różne pytania. To bohaterka, gdybyś nie wiedziała, walczyła w specjalnym oddziale, z karabinem w dłoni. Aisab, takiej na lep i obiecanki nie kupisz. Wstydziłabyś się tak opluć.
    Lepiej mi czym prędzej uciekać z tego gniazda miłosierdzia bo jeszcze kilka waszych komentarzy a stracę wiarę w ludzi.

    róże dla was dziewczyny
    .

    OdpowiedzUsuń
  8. Dociekliwy, wiesz czym posługiwanie się krętactwem, na którym bazujesz?
    Nikt tu nie obraża p.W. Traczyk - Stawskiej, którą poproszono o współudział, inaczej nie daliby Jej mikrofonu zwłasza przy takich wybitnych, jak prof. Rzepliński, czy p. Krzywonos... Autorytety nie do przebicia... Powtarzam - szacunek i uznanie dla Pani seniorki.
    A jeśli idzie o mnie, to odpowiadam - co dzień staję coraz starsza, jak każdy z nas, lata się nie cofają, pędzą do przodu...
    Zwrot o wściekliźnie, który użyła Basia, nie dotyczył "pani żołnierki"!
    Na jednym z transparentów widniał napis -
    "„Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie... Jarku”.
    Wyjątkowo przewrotnie i perfidnie zadane pytanie.
    Brakuje konkretów, to uderza się drwinami
    i oszczerstwami.
    Mają "wielkie" i puste głowy ci z opozycji, kompromitują się na całego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JEŚLI NIE POTRAFISZ ODCZYTAĆ TEKSTU ZE ZROZUMIENIEM TO CYTUJĘ:
      "Dociekliwy - "kiedy przemawiała 91 letnia żołnierka,..." to dostałam wścieklizny- jak można starszą kobiecinę tak wrabiać w politykę. Ona trzymała kartkę w ręce [pewnie na wszelki wypadek gdyby zapomniał] i mówiła co jej kazano.
      Nie mieści mi się w głowie, że można tak żerować na ludziach w tym wieku. Nie mam w zwyczaju przeklinać, ale taki numer i takie poniżenie kobieciny woła o pomstę do Nieba. Co jej obiecali, czym ją zmanipulowali? może tą 91 letnią żołnierkę umieszczą na liście wyborczej i wrzucą ją do urny??? SZOK!"
      ZWROT BASI dokładnie dotyczył żołnierki, (kobieciny) gdzie tu masz coś o transparentach?
      ty nie potrafisz prostych zdań odczytać, spróbuj spokojnie, albo poproś kogoś obok, żeby przetłumaczył z polskiego na zrozumiały dla ciebie
      Krystynko, żenujący poziom tego ostatniego twojego komentarza

      Usuń
  9. Dociekliwy, czytaj uważnie .
    Basia napisała o sobie :
    "Dociekliwy - "kiedy przemawiała 91 letnia żołnierka,..." to dostałam wścieklizny- jak można starszą kobiecinę tak wrabiać w politykę. "
    A Ty odpopwiedziałeś tak :
    "Jeśli o wściekliznę chodzi to wścieklizny Pani Żołnierka mogła dostać poprzedniego dnia, kiedy to jej nie wpuścili do sejmu a nawet nie pozwolili na chwilę usiąść", a więc to Ty, "wściekliznę " przeniosłeś na panią Wandę Stawską.
    Nie ma w tych odpowiedziach pogardy do p. Wandy, uroiłeś ją sobie, jest jedynie troska, że wykorzystywana jest do propagandy, napisałam już, że bez zaproszenia nie dostałaby mikrofonu.
    Jasne już?
    Kobiecina nie ma ujemnego znaczenia, oznacza to, że ktoś myśli o tej kobiecie ze współczuciem (SJP).
    Nie oceniam Twych wypowiedzi...

    OdpowiedzUsuń
  10. Dociekliwy - Krysia ma rację - czytaj ze zrozumieniem, a nie trzeba będzie tłumaczyć Tobie oczywistą oczywistość. Napisałeś; "a kim ty jesteś, żeby o tak wspaniałej postaci mówić kobiecina? "
    Mój Boże, niech sobie westchnę. Czy Ty naprawdę nie pojmujesz że wyraz "kobiecina" to określenie wyrażające wielka troskę i szacunek? Widzisz- mam osobiste powody, aby rozumieć i szanować osoby w podeszłym wieku. Moja śp. Mama dożyła 95 lat,toteż z autopsji wiem, jak bardzo należy być troskliwym, cierpliwym wyrozumiałym wobec takiego wieku. Żołnierka miała prawo nie znać zasad "wchodzenia" do Sejmu. Zawinił ktoś z opiekunów owej Kobieciny [czule]. Nie wpuszczono jej do Sejmu - dlaczego? taki mieli kaprys? albo to złośliwość? Zamiast pokierować, zamiast pouczyć i pozałatwiać wszelkie formalności za nią, aby mogła spotkać się ze strajkującymi, to co uczyniła opozycja? wykorzystała ten incydent, aby kosztem "Żołnierki" dokopać PiS.Zrobic z tego medialną aferę. To jest podłe. A FE! tak się nie godzi; to jest żerowanie na cudzej naiwności, w tym wypadku na starszej i zasłużonej Osobie.
    Ją- Kobiecinę, staruszkę, usprawiedliwia wiek, zaś działań opozycji nie usprawiedliwia NIC.
    To jest podłość wobec tej Kobiety i wobec PiS,a nazwa PiS dotyczy nie tylko działaczy tej partii, lecz także elektorat tej partii. Co/Kto [elektorat] wielu mającym klapki na oczach znika z pola widzenia. W swym zacietrzewieniu dążą po trupach do celu. A u nich celem jest władza.
    Mnie to tam zwisa, gdyż jestem bezpartyjna od zawsze, ale mam na uwadze fakt, że nie można bezkarnie żerować na ludzkiej naiwności i wykorzystywać to swoich podłych celów, bo to nic innego, jak walka o stołki. Dlaczego dopadła MNIE wścieklizna oglądając w mediach wystąpienie tej Żołnierki? bo gdyby tak wykorzystano [potraktowano] moją Matkę, to bym chyba nie darowała. Kobiecina na moment zaistniała w mediach, lecz nieświadoma konsekwencji [skutków]. Nad starością [wiekiem] pochyli się wielu, ale też wielu zrobi sobie z tego przysłowiowe "jaja".
    Czy Ty tego nie pojmujesz, że w tym wieku potrzeba przede wszystkim SPOKOJU, opieki, troski, wyrozumiałości,cierpliwości i szacunku dla tego wieku, a nie podejmowanie się roli celebrytki??? Mój najstarszy brat w tym roku obchodził będzie 90-te urodziny. Nigdy bym nie dopuściła do tego, aby nim manipulowano i wykorzystywano go dla walki politycznej. Wiek ma swoje prawa ale także swoje miejsce w społeczeństwie. Ten wiek powinien sygnalizować, że wtedy już nie wypada włazić na barykady, to miejsce jest dla młodego pokolenia.

    OdpowiedzUsuń
  11. A WY DALEJ BRNIECIE W OSZCZERSTWO dalej plujecie, że zmanipulowana.
    Biedne kobieciny, żałosne to wasze odwracanie kota ogonem i tchórzostwo. Miałem rację w "wielkości i wspaniałości" swojej nigdy za taką obelgę nie przeprosicie. Ręka rękę myje a uczciwość? a przepraszam? nie przejdzie przez świętoszkowate usteczka?

    OdpowiedzUsuń
  12. Dociekliwy, pełnisz rolę trolla, przykro, że jedynie mogę z politywaniem i współczuciem pokiwać głową nad Tobą, chłopino, jaka z Ciebie biedaczyna !
    Jeśli rzeczywiście nie rozumiesz w czym rzecz, to po tylu wyjaśnieniach, nie ma potrzeby dalszego tłumaczenia, a jeśli robisz to celowo, to najwyraźniej w przewrotnym celu...

    OdpowiedzUsuń
  13. Tara ra tarrara ra :) następna zmanipulowana kobiecina: Janina Ochojska, nie wpuszczona do sejmu. Brawo! Siłę pokazuje władza! Tara ra tarrara ra : wobec tych najsłabszych.

    Krystynko: biedaczyna bardzo mi pochlebia, wszak to "przydomek: wielkiego i miłosiernego.

    OdpowiedzUsuń
  14. Arturze, co Ciebie tak męczy, kogo wpuszczono, a kogo nie? Nie znam przyczyny, widocznie z jakiegoś powodu nie wpuszczono. Dlaczego nie skrytykujesz matek, które tak długo przetrzymują niepełonosprawne dzieci w niewygodnych dla nich warunkach? To jest właściwe?Niech dobijają się o finanse w innym trybie postępowania?
    Cieszy, że zrozumiałeś "biedaczynę" właściwie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dociekliwy > "A WY DALEJ BRNIECIE W OSZCZERSTWO dalej plujecie, że zmanipulowana."
    jakie oszczerstwo? Na kogo plujemy? zastanawiam się - jak pisać abyś zrozumiał?
    Do Sejmu [a więc także do protestujących] nie może wejść każdy, komu się to uwidzi. Obowiązują pewne zasady i należy dopełnić formalności a nie dawać pożywkę mediom do robienia szumu.
    Krysia ma rację - o opiekunach niepełnosprawnych koczujących z tymi dziećmi w takich warunkach tyle czasu - mam mieszane uczucia. Uważam, że to już jest akcja polityczna, a przy okazji, ile się da "ugrać" wzbudzając litość. Dlaczego przez 8 lat rządów PO-PSL nie protestowali? przecież ich sytuacja nie uległa pogorszeniu teraz? A teraz wyobraźmy sobie, że rząd spełni wszystkie ich oczekiwania - myślisz, że zakończą protest? wątpię. Snujmy dalej te wyobrażenia- obecny rząd będzie realizował wszystkie postulaty strajkujących [nie tylko opiekunów osób niepełnosprawnych]; da im wszystko czego "dusza zapragnie" a jest ich coraz więcej, bo opozycja podjudza, dokąd zabrniemy? Przecież lekarze odchodzą o łóżek, zwalniają się ze szpitali, które trzeba będzie zamykać, bo lekarzom wciąż mało. A inne kasty? ich żądania także trzeba będzie spełnić, bo będą szantażować strajkiem. Czyż opozycja nie jest krótkowzroczna, bo jeśli dorwie się do koryta, to będzie musiała zaradzić temu rozpasaniu protestujących. Czy uda się im odkręcić te wszystkie ulgi, podwyżki, przywileje?
    Opozycja kręci bicz na siebie, a przy okazji gotuje nam Polakom, horror. To jest CHORE.

    OdpowiedzUsuń
  16. niepełnosprawni to najbiedniejsi z biednych rząd właśnie dzieli pieniądze, to, co mógłby dać niepełnosprawnym przeznacza na wyprawki dla dzieci - uważasz to za uczciwe ? po co te pieniądze dzieciom w miarę zamożnych ludzi? A pamiętasz co święty Jan Paweł II MÓWIŁ O NIEPEŁNOSPRAWNYCH? sądzisz, że ON dałby te pieniądze na wyprawki? tylko że on nie musiał walczyć o elektorat. wyprawki na miesiąc przed wyborami, wiesz ile to kartek w urnach! bogaci też prezent przyjmą, się przyda. A niepełnosprawnych tak niewielu, przy urnie pożytku nie będzie. Święty Jan Paweł to widzi i już chyba nie ma nadziei, że z naszego narodu wyjdzie iskra. Miłosierdzia dla biednych słabych i uchodźców u nas za grosz. Już pisałem , nie chodzi o dawanie wszystkim ale tym konkretnym przez los pokrzywdzonym, pieniądzęc są ale pójdą na piórniki i plecaki Dziwię się jak kobiety mogą być tak krótkowzroczne i bez miłosierdzia. Wspaniała ewangelizacja miłe panie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Trollu dociekliwy > nie neguję tego, że "niepełnosprawni to najbiedniejsi z biednych..."
    to prawda, ale ...wskazany umiar. Wszystko ma swoje granice. Nigdzie nie napisałam, że podoba mi się rozdawnictwo rządu dla dzieci bogaczy; zarówno owo 500+ jak i wyprawki. Tylko, nie ja o tym decyduję. Poza tym trudno byłoby ustalić granicę - od jakiej kwoty liczyć "bogatego"? Toteż uważam za dobre posunięcie, aby opodatkować bogatych na rzecz niepełnosprawnych, aby dzieli się z potrzebującymi. Np. aby mogli przekazać jakąś (???) kwotę na fundusz niepełnosprawnych, z której byłoby na rehabilitację, zabiegi dla wszystkich chorych. Jest jeszcze jedno ale... są spryciarze, którzy korzystaliby bezustannie z tych przywilejów, a są tacy nieporadni, którzy nie potrafiliby z tego skorzystać. Tak jest np. z sanatorium. Niektórzy jeżdżą co roku [mając układy z lekarzami] a inni ani razu w życiu, chociaż bardziej schorowani. Tu nie ma sprawiedliwości; wszędzie liczą się znajomości, układy i "wejścia". Sama tego doświadczyłam, gdy poprosiłam o skierowanie a lekarz odprawił mnie z kwitkiem. Może liczył na łapówkę? Lekarz to jedna z kast najlepiej zarabiających, a mimo to wciąż im mało. W moim wieku to już mało kto jest zdrów jak ryba. Tu mnie boli, tu mnie rwie, a wszystko [zabiegi, rehabilitacja, sanatorium] muszę załatwiać prywatnie, chociaż moja emerytura to jałmużna. Jak mnie nie stać, to nie korzystam.Mój mąż na operację [endoprotezę] musi czekać 8 lat. Ot, taka jest ta sprawiedliwość w naszym, państwowym wydaniu. Kto przy żłobie ten żre. Myślisz, że mnie to nie boli? A co mam zrobić? udać się do Sejmu i strajkować?

    OdpowiedzUsuń
  18. Basiu, w lecznictwie lata zaniedbań. Jeden wielki chaos. Bez finansów nikt nie ma szans na szybkie leczenie. Idiotyczne założenia i zarządzenia ciągną się od lat, nie sposób wszystko naprawić. Korzystają na tym lekarze prywatni, a są wśród nich różni. Biednemu zawsze będzie wiatr w oczy dmuchał.
    Nie wszyscy chcą się dzielić, na to nie ma,
    co liczyć, co najwyżej przymusowo opodatkować
    w zależności od zarobków. Dochodzi jeszcze kwestia, im więcej się ma, tym więcej się wydaje i potrzeby wcale nie maleją, a wzrastają, bo apetyt rośnie
    w miarę jedzenia, poza tym czasami pomaganie sprzyja jeszcze większemu upadkowi, dasz na jedzenie, a kupi wódkę lub narkotyki, dasz mieszkanie, to zdewastuje, lecz i takie zachowania nie powinny zatrzymywać pomocy socjalnej, która w większości przypadków bywa uzasadniona.

    OdpowiedzUsuń